Sztuczna inteligencja rozpycha się coraz bardziej. Dostrzegamy to niemalże każdego dnia w dziedzinach różnych branż. Google ponownie zaznacza działanie AI w działaniu YouTube. Czy wprowadzenie automatycznego dubbingu dla setek tysięcy kanałów skupionych na treściach edukacyjnych jest dobrym kierunkiem?
YouTube wchodzi w dubbing
Do Internetu trafiła informacja, że Google wprowadzi ulepszenie na swojej filmowej platformie. Będzie to dubbing, który miałby być wykonywany nawet podczas przesyłania filmu. Oprócz tego autorzy mogą przeglądać i usuwać ścieżkę audio zarówno przed, jak i po publikacji, jeśli jej jakość nie spełnia ich potrzeb. Filmy w języku angielskim można dubbingować na język francuski, niemiecki, hindi, indonezyjski, włoski, japoński, portugalski i hiszpański (lub odwrotnie). Na razie nie ma wsparcia dla języka polskiego, więc wielu internautów może być mocno rozczarowanych. YouTube rozpoczął testowanie automatycznego dubbingu z ograniczoną liczbą twórców latem 2023 roku. Na ten moment usługa jest wciąż nie dopracowana. Samo narzędzie jest oparte na usłudze Aloud AI opracowanej w inkubatorze Google Area 120.
Przyglądając się zmianom na kanale YouTube widzimy, że takie zmiany wolno idą. Szkoda, że języki jakie zostały dodane są takie niestandardowe. Czy doczekamy się również języka polskiego? Odpowiedź brzmi – nie wiadomo. Możemy się jedynie łudzić, że Google to poprawi. Z drugiej strony sztuczna inteligencja zaczyna dość mocno wchodzić w ten rynek. Niektórzy tracą pracę przez AI, przykładem jest tutaj polski lektor Google Maps. Pozostaje mieć nadzieję, że sztuczna inteligencja nie zdominuje całego YouTube.
Źródło: TheVerge
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!