źrzódła twoie, a po ulicach strumienie wód.
17. Miéy ie sam dla siebie, a nie obcy z tobą.
18. Niech będzie zdróy twóy błogosławiony, a wesel się z żony młodości twoiéy.
19. Niechżeć będzie iako łani wdzięczna, i sarna roskoszna; niech cię nasycaią piersi iéy na każdy czas, w miłości[1] iéy kochay się ustawicznie.
20. Bo przeczże się masz kochać w obcéy, synu móy! i odpoczywać na łonie cudzéy?
V. 21. Gdyż przed oczyma[2] Pańskiemi są drogi człowiecze, a on wszystkie ścieszki iego waży.
22. Nieprawości własne poimaią niezbożnika, a w powroziech grzechu swego uwikle się.
23. Onci umrze, przeto że nie przyimował ćwiczenia, a dla wielkości głupstwa swego będzie błądził.
Synu móy! ieźlibyś ręczył za przyiaciela twego, a dałbyś obcemu rękę twoię:
2. Usidliłeś się słowy ust twoich, poimanyś mowami ust twoich.
3. Przetoż uczyń tak, synu móy! a wyzwol się, gdyżeś wpadł w rękę przyiaciela twego; idźże, upokorz się, a nalegay na przyiaciela twego.
4. Nie daway snu oczom twoim, ani drzemania powiekom twoim.
5. Wyrwi się iako łani z ręku myśliwca, i iako ptak z ręki ptasznika.
II. 6. Idź do mrówki, leniwcze! obacz drogi iéy, a nabądź mądrości;
7. Która, choć niema wodza, ani przełożonego, ani pana,
8. Przecię w lecie gotuie pokarm swóy, a zgromadza we żniwa żywność swoię.
9. Leniwcze! dokądże leżeć będziesz? kiedyż wstaniesz ze snu swego?
10. Trochę się[3] prześpisz, trochę podrzemiesz, trochę złożysz ręce, abyś odpoczywał;
11. A w tym ubostwo twoie przyidzie iako podróżny, a niedostatek twóy, iako mąż zbroyny.
12. Człowiek niepobożny, mąż złośliwy chodzi w przewrotności ust;
13. Mruga oczyma[4] swemi, mówi nogami swemi, ukazuie palcami swymi;
14. Przewrotności są w sercu iego, myśli złe na każdy czas, a zwady rozsiewa.
15. Przetoż prędko przyidzie upadek iego; nagle skruszony będzie bez uleczenia.
III. 16. Sześć iest rzeczy, których nienawidzi Pan, a siodma iest obrzydliwością duszy iego:
17. Oczy wyniosłych,[5] ięzyka kłamliwego, i rąk wylewaiących krew niewinną;
18. Serca, które knuie myśli złe, nóg, które się kwapią bieżeć ku złemu;
19. Świadka fałszywego, który mówi kłamstwo, i tego, który sieie rosterki między bracią.
IV. 20. Strzeżże,[6] synu móy! przykazania oyca twego, a nie opuszczay nauki matki twoiéy.
21. Wiążże ie zawżdy u serca[7] twego, a wieszay ie u szyi twoiéy.
22. Gdziekolwiek póydziesz, poprowadzi cię; gdy zaśniesz, strzedz cię będzie, a gdy się ocucisz, rozmawiać z tobą będzie,
23. (Bo przykazanie iest pochodnią, nauka światłością, a drogą żywota są karności ćwiczenia.)
V. 24. Aby cię strzegły[8] od niewiasty złéy, i od łagodnego ięzyka niewiasty obcéy.
25. Nie pożąday piękności iéy w sercu twoiém, a niech cię nie łowi powiekami swemi.
26. Albowiem dla[9] niewiasty wszetecznéy zubożeie człowiek aż do kęsa